Kiedy zaczęłam wyszywać – sama nie wiem. Pewnie, jak większość osób mojego pokolenia była to podstawówka i okoliczności związane z zajęciami techniczno-praktycznymi. Wiem, że haft towarzyszył mi całe życie, i w czasach „przed rodziną” zdobiłam nim torby, bluzki, sakiewki i serwety. Gdy dorosłam projektowałam hafty dla projektantów i producentów odzieży i wykonywałam ich setki, a nawet tysiące. Ten prosty sposób urzeka malowniczością, które można by zgłębiać całe życie ciagle ucząc się czegoś nowego. Haft jest prosty w tym znaczeniu, że wystarczy posiadać trzy elementy: tkaninę, igłę i nić, aby zacząć go tworzyć. Nie wymaga wielu nakładów finansowych, maszyn, super specjalistycznej wiedzy. Wystarczą podstawowe zdolności manualne i chęć. Jednocześnie im dalej w las, tym więcej drzew. I wierzcie mi, są takie techniki, które wymagają ogromnego nakładu czasu, ale też naprawdę są bardzo trudne.
Ostatnimi czasy haft świeci tryumfy, które są mu jak najbardziej należne. Od wyszywania zaangażowanych haseł, do tworzenia trójwymiarowych haftów tzw. japońskich” rzesze kobiet wracają do tej pięknej techniki. Aby im to ułatwić zorganizowałyśmy z Opolskimi Dziouchami warsztaty, podczas których poznajemy podstawowe ściegi haftów płaskich w różnych odmianach. Wykonujemy wyszywane obrazki, woreczki do ziół, breloczki, misie z lnu, guziki i hafty na odzieży.
Podczas tych warsztatów pokazuję różnorodność tej techniki, jednocześnie inspiruję do tworzenia pięknych, użytkowych produktów. Spotkania mają także walor integracyjny i wspierający, gdyż jak kilka kobiet siądzie do pracy przy wspólnym stole, to nie może być inaczej. Dlatego zapraszam do uczestnictwa w babskim gronie, w Opolu, U Opolskich Dziouch wszystkie kobiety i dziewczynki.
Wszystkie bieżące informacje są publikowane na wydarzeniu FB KLIKNIJ W LINK